image/svg+xml

Nie bądź egoistą, rób jak ja chcę!!!

Różne są narracje dotyczące egoizmu. Jedna mówi, że to grzech i piekło tak ciągle tylko sobą się zajmować, druga, że warto być egoistą.

W tej drugiej teorii chodzi o umiejętność dbania o siebie, stawiania granic, nawet jak próbują je mocno przesunąć na przykład rodzice czy dziadkowie. Jak coś ci nie pasuje, to tego nie robisz, a nie zagryzasz zęby i ciśniesz z tematem, bo głupio odmówić. Zwłaszcza starszym, bo trochę byliśmy wychowywani, w mniejszym lub większym poczuciu, że dzieci i ryby głosu nie mają i że co wolno wojewodzie, to nam smrodom niekoniecznie. No i takie z nas czasem stare już smrody, ale nadal czujemy się jak dzieci i nie zawsze umiemy stawiać na siebie. Na swój komfort, na swój dobrostan. Więc ta teoria, że egoizm jest spoko, ma sens. To tak tytułem wstępu, bo tak naprawdę te kilka akapitów będzie o czymś innym, niemniej chciałam, żeby jasny był  mój stosunek do egoizmu. W skrócie: pochwalam.

Ale to, czego nie pochwalam, to zarzucanie egoizmu komuś, tylko dlatego, że nie robi on tego, co my chcemy, żeby robił. Czyli mówiąc inaczej: jesteś egoistą, bo nie spełniasz moich egoistycznych zachcianek. Przykład? Wybudowałam rodzinny wielki dom, bo wymarzyłam sobie, że kiedyś tam zamieszkam z synem i jego nową rodziną. Wszystko miało się zgadzać: wnuki pod nosem, rachunki opłacone na pół, syn węgiel wniesie i drzewa narąbię, a ja sobie z synową poplotkuję. No a jak już będę starsza, to się mną zajmą. Tyle, że syn nie chce. Bo nie takie sobie wyobraził życie. Co na to ja? EGOISTA! To ja dla niego ten dom budowałam, całe życie tyrałam, na studia pieniądze dawałam, wesele wyprawiłam, nawet tą nieszczęsną synową zaakceptowałam, a on tak mi się odwdzięcza?!?!

Mało? No to jedziemy dalej. Dlaczego ty nie chcesz dzieci? Co za egoistka z ciebie! Wszystkie moje koleżanki są już babciami, a ja jedna nie! Czaicie? Masz zmienić swój plan na bezdzietne życie, bo wszyscy mają mambę wnuki, chcę i ja! CHCĘ, JA!

Jeszcze? Urlop ma i do babci nie przyjedzie! No co za egoistka! Ona chce wypocząć, wielce zmęczona! I na koniec: rodzice jadą na wymarzoną wycieczkę na święta. Zagraniczną, pierwszą taką w życiu. Albo siódmą. Nieważne. Lecą. Co na to dzieci? Ale egoiści z nich! Święta są raz w roku, mogliby pojechać kiedy indziej, a tak teraz sami musimy wszystko przygotować.

Być może syn, który nie chce mieszkać z mamą jest egoistą, być może bezdzietna osoba też, do tego wnuczka i podróżujący rodzice. Ale na pewno na łeb i na szyję biją ich w egoizmie ci wszyscy, którzy im ów tak chętnie zarzucają. To, że ktoś nie chce spełnić twojej wizji, żeby tobie było dobrze, jeszcze nie oznacza, że jest egoistą. Ale ty, mając te wizję, jesteś nim i to na pewno.


Podobało Ci się? Podaj dalej


Dołącz do mnie

Jeśli jeszcze mnie nie lubisz i nie obserwujesz, zrób to teraz. Każdy like to dla mnie wielka radocha:-)