image/svg+xml

Przestańcie być wszyscy tacy zdolni, czyli 10 najlepszych występów, jakie widziałam!

Jak zakładałam bloga, to myślałam, że nie będę się Wam zwierzała, będę pisała pod pseudonimem i ogólnie będę tu tak bezosobowo, jak się da. No ale polubiłam Was w sumie tak mocno i tyle dobrych słów dostałam od Was, że czas na wyznania! Mam na imię Olga i… kocham programy typu talent show!

I, oczywiście, najmocniej w tych programach lubię, jak zjawia się ktoś totalnie niepozorny: nieśmiały, nieatrakcyjny w sposób oczywisty, starszy, dziwny, budzący uczucie, że zaraz będzie beka, bo come on, co ten gość potrafi? Tymczasem okazuje się, że strasznie dużo i że to jedna z bardziej wrażliwych i utalentowanych osób, jakie widziałam. I nawet jak to ustawka, granie na tanich emocjach, to zawsze się nabieram, wzruszam, a moje łapy są pełne ciarek. Zresztą nie tylko łapy.

Dziś więc pomyślałam, że podzielę się z Wami tymi występami, które są wyjątkowe, które te ciarki wzbudziły, i które spowodowały, że miałam na ryju wielki uśmiech, ewentualnie łzy w oczach.

Na pierwszy ogień - hehe - idą dzieci! A dokładnie takie występy, że mam ochotę błagać mojego męża, żeby tu i teraz majstrował dzieciaka. Ale potem sobie przypominam, jak bardzo chujowo śpiewamy i rezygnuję!

1. Jezu, jaka ona jest słodka. Jak dorosła, stała się hipsterką i nie jest już taka rozkoszna, ale i tak #jadłabym!

2. To jest jakaś kosmiczna wariatka, która zachowuje się tak, jak ja pod prysznicem, przy czym ja nie umiem tak ładnie śpiewać, ale ekpresja jest mi bliska.

3. Zostawiamy dzieci i idziemy do nastolatków. Kocham takich niepozornych i już nigdy nie przestanę!

4. I znów dzieci. Biorę ich w pakiecie.

5. Ta w sumie też w pakiecie!

6. Tak chciałabym się zestarzeć. Oczywiście nie ma na to żadnych szans, bo do dziś nie umiem zrobić przewrotu, ale kto sierocie zabroni marzyć?!

7. Kolejna starsza babka, która przypomina mi aktorkę z serialu "Co ludzie powiedzą" i która była takim zaskoczeniem, że ja nie mam pytań.

7. No jaki słodziak!

8. Płakałam, ciarkowałam, płakałam, ciarkowałam i tak to mniej więcej wyglądało!

9. Z tą bym wypiła piwo. Albo galon piwa. A potem poszła na karaoke!

10. Kocham polskie piosenki, no co ja Wam powiem, polonistka ze mnie i żaden angielski tego nie zmieni. A jak jeszcze wychodzi ktoś, kto zwiastuje bekę, a potem robi takie coś, to ja nie mam pytań!


Podobało Ci się? Podaj dalej


Dołącz do mnie

Jeśli jeszcze mnie nie lubisz i nie obserwujesz, zrób to teraz. Każdy like to dla mnie wielka radocha:-)