image/svg+xml

Troska jedno ma imię

Spoiler alert: to imię to empatia.

Ja się o nią/ o niego martwię, mi zależy, kocham na zabój, dlatego może czasem tak mocno reaguję. Im bardziej człowiekowi zależy, im mocniej kocha, tym bardziej rani. Przecież to z troski, serce mi pęka, że on/ona źle robią. Mam wrażenie, że jest cienka granica między troską a agresją oraz przemocą i że bardzo wiele niefajnych zachowań tłumaczymy troską właśnie. I miłością. Oczywiście im mniej zachowania są jawnie chujowe, tym łatwiej się w tym pogubić. Na przykład takie małe obśmiewanie. Ja zacznę się lekko nabijać z syna, bo nosi długie włosy, dzięki temu dotrze do niego, że długie włosy to nie jest dobry pomysł i uchronię go przed wyśmianiem w przedszkolu czy szkole. Skrajny przypadek? Moja żona zbyt intensywnie flirtowała z kolegą. Spoliczkuję ją. Dla jej dobra i z troski. Nie chcę, żeby więcej się błaźniła. Nie mówię dzieciom, że je kocham, bo je rozpuszczę. Nie chwalę, bo zepsuję. Świat jest podły i okrutny, niech się hartują. Biję, aż im durne pomysły z głowy wybiję. Jeszcze mi za to podziękują. Troska? No tak. Bo przecież bicie i awantury to z troski. Wbijanie szpili też, ciągnięcie łacha – no come on, lepiej, żebym ja wyśmiała, zanim zrobią to inni.

Troska bywa usprawiedliwieniem dla oprawcy. Wygodnym i takim, że nic nie zarzucisz, bo on się troszczy. Musisz do mnie pisać wiadomość co godzinę, bo ja się martwię. Kontroluję twój każdy ruch, sprawdzam wydatki, bo jeszcze rozwalisz na głupoty. Sprawdzam historię w komputerze, bo znając cię, masz durne pomysły. Nie pozwalam ci mówić tego, co chcesz, bo boję się, że cię ktoś wyśmieje i uzna za głupiego. Każę ci wyglądać, ubierać się, żyć po mojemu, bo się troszczę. Bo ja wiem co dobre. Martwię się i kocham, no troszczę po prostu i mi zależy.

No nie, prawdziwa troska to empatia. A empatia to zapytanie: hej, czy czegoś potrzebujesz, czy mogę Ci pomóc lub po prostu informacja, że jesteś dla kogoś. Empatia to nie walnięcie w ryj pijanej żonie, manipulowanie i kontrolowanie. Narzucanie swojego zdania, sprawdzanie i chujowe traktowanie. Jeśli tak troszczymy się o innych, to najpewniej mamy ich w dupie, a jedynymi osobami, na których nam zależy, to my sami.


Podobało Ci się? Podaj dalej


Dołącz do mnie

Jeśli jeszcze mnie nie lubisz i nie obserwujesz, zrób to teraz. Każdy like to dla mnie wielka radocha:-)