image/svg+xml

Dlaczego wkurza nas tyłek Kim Kardashian?

Znana z tego, że ma pokaźnych rozmiarów tyłek i miliony fanów tegoż, Kim Kardashian, irytuje nas, bo jak może tak całe życie nic nie robić, tylko bywać, strzelać selfie i zapraszać kamery do domu. Do tego nakładać sobie makijaż, wybierać ubrania i dostawać za to tyle hajsu, co zwykły człowiek ma szansę zgarnąć tylko przy okazji dobrej kumulacji. Bogatej celebrytce za to nawet w Lotto grać się nie opłaca, bo jakby miała machnąć na szybko makijaż, ubrać się, wyjść do kiosku i uzupełnić kupon, to lepiej, żeby te osiem godzin spędziła, robiąc selfie, na których zarobi tyle, że Komisję Kontroli Gier i Zakładów będzie mogła pocałować – nomen omen – w dupę, zamiast patrzeć w napięciu, jak ta skinieniem głowy odbiera jej jedyną szansę na wzbogacenie się.

Tak, Kim Kardashian nas wkurza, ale o niebo bardziej robią to nasze polskie blogerki modowe, zajmujące się, cytując Violę Kołakowską*, która przecież żyje z tego, że wynalazła lek na raka, prostytucją reklamową. Zgarniają hajsy za noszenie ubrań, czym Kołakowska się brzydzi, choć sama była modelką, a te dostają pieniądze za... noszenie ubrań. Ale nie aż takie, więc ona to robiła, bo samorozwój i wyzwanie, a one, bo w głowie im dziwki, hajs i koks.

Blogerzy modowi czy celebryci zarabiają, a nie kradną. Płacą im firmy, a nie państwo. Mnie wkurzają wygórowane zarobki polityków, bo ja się na nie składam, zarobki znanych mogą mnie co najwyżej zaskoczyć i wywołać dwie reakcje: zakasuję rękawy i próbuję robić to, co oni albo uznaję, że to nie dla mnie i idę dalej zazdrościć Pilchowi, bo wolałabym pisać jak on niż mieć wszystkie sukienki Maffashion. I nie dlatego, że w te bym nie weszła, a dlatego, że marzę o czymś zupełnie innym.

Mam wrażenie, że kamieniami rzucają ci, którzy mają dokładnie takie marzenia, jakie spełniają celebryci czy blogerki modowe. Prawda bowiem jest taka, że wkurza nas tyłek Kim Kardashian, wszak nasz własny nie przynosi nam żadnych profitów i nawet nam się go ruszyć nie chce.

 Wywiad, jakiego udzieliła DDTVN Viola Kołakowska, kobieta, która nienawidzi blogerek, za to kocha Karolaka.


Podobało Ci się? Podaj dalej


Dołącz do mnie

Jeśli jeszcze mnie nie lubisz i nie obserwujesz, zrób to teraz. Każdy like to dla mnie wielka radocha:-)