Sfotoshopowane zdjęcia na portalach społecznościowych często budzą niesmak ludzi, którzy raz po raz przypominają, że po przebudzeniu i bez filtrów człowiek wygląda inaczej, ale to właściwie nie ma znaczenia, bo czy my ładni, czy nieszczególnie i tak umrzemy, więc ważna jest tylko nasza osobowość.

Tyle że osobowość też umrze, a za nadmierne dbanie o nią nikt nikogo źle nie ocenia. Za to chętnie wytykamy przesadnie opasłą garderobę, wypchaną kosmetyczkę czy zbyt wiele godzin na siłowni. A wygląd, do diabła, ma znaczenie, rzutuje na nasze samopoczucie, zadowolenie z niego zapewnia nam zdrową dawkę pewności siebie, a ta jest cholernie ważna. Dziś jednak nie o tym, a o związkach, w których patrzenie tylko na serce, nie przynosi nic dobrego.

Ale po kolei. Nie ma ideału, nie ma jedynego i słusznego wzorca, nie chodzi o to, że jak nie wyglądasz jak Dżoana „Kocham Wszystkie Pieski” Krupa, albo jak Cristiano „Gdzie Mój Żel” Ronaldo, to pozostaje Ci schować się w piwnicy i czekać aż zjedzą Cię psy. Szczęśliwie to, co podoba się jednej osobie, niekoniecznie kręci drugą i odwrotnie.

Rzecz tak naprawdę sprowadza się do tego, żebyśmy, będąc w związku, wzajemnie na siebie działali. Naszą bronią może być zgrabny tyłek, głęboki głos, zadbane dłonie, sposób gestykulowania, śmiania się, prowadzenia samochodu, spojrzenie, włosy, ciało, cokolwiek. To niekoniecznie jest umięśniona klata, blond włos do pasa, i wielki tyłek, ale coś musi być, bo jak wiążemy się z kimś megacudownym, ale nie ma w tym za grosz pociągu, skazujemy i jego, i siebie na kupę smutków.

Pary, w których jest porozumienie ciał i tylko ciał, a innego brakuje, długo nie przetrwają, wszak seks, nawet jak dziki i namiętny, nie jest spoiwem doskonałym.

Pary, w których jest porozumienie dusz i na tym koniec, przetrwają dłużej, bo się zżyją, pokochają, zaprzyjaźnią, a seks odłożą.

Mniej bolesne wydaje się bycie w parze numer jeden.

Parafraza Mickiewicza* i tytułowe cycki są zatem symboliczne, bo to nie o nie chodzi tak naprawdę, a o wygląd, który chcemy czy nie chcemy, cholernie się liczy. I nie ma nic złego w tym, że ktoś kogo uwielbiamy, ale nie ma w tym chemii za grosz, nie zostaje miłością naszego życia. Tą powinna być osoba, która ma cały pakiet – serce i cycki.

*Miej serce i patrzaj w serce.