image/svg+xml

To zależy!

Jak miałam mniej lat i cellulitu, to byłam dość bojowa. Lubiłam eksponować swoje zdanie nachalnie i całkiem niepotrzebnie. Z wiekiem mi przeszło i właściwie większość dyskusji i pytań o to, co o danej sprawie myślę, sprowadzam do zdania, które brzmi: TO ZALEŻY.

I tak na przykład, gdy rozmawiam o aborcji, to trochę się waham. Bo z jednej strony, jak ktoś ma hajs na środki antykoncepcyjne wszelkiej maści, do tego, wie skąd biorą się dzieci, to ja jakoś tam mocno się nie entuzjazmuję, jak ten ktoś wpadkę raz za razem zalicza. Ale jak już kogoś innego nie stać na chleb, mieszka w małej wiosce, wychowany jest tak, że ginekolog uchodzi za zboczeńca, bo w cipkę zagląda zamiast się zabrać za uczciwą robotę, to ja na tę samą aborcję patrzę już całkiem inaczej. Nawet zabijanie dzieci widzę różnie. Raczej zawsze gardzę, ale jak czytałam o swego czasu głośnej sprawie matki, która rodziła dzieci, a potem je dusiła, wsadzała do zamrażalnika, a finalnie umieszczała w beczkach, to staram się doczytać, co to była za kobieta. Gdy okazuje się, że była gwałcona przez męża pijaka, biedna, wywalona z chaty w wieku kilkunastu lat i totalnie nie mogła tych dzieci wychować, to trochę spuszczam z tonu.

Kwestia adopcji dzieci przez pary homoseksualne to też dla mnie kwestia z serii: to zależy. Bo jak mówimy o mieszkańcach wioski na wschodzie, którzy za największy przejaw rozpasania obyczajowego uznają opuszczenie co drugiej mszy i nieprzyjęcie księdza po kolędzie, to moja intuicja mówi mi, że dziecko z dwoma tatusiami może mieć w takiej wiosce co najmniej przejebane. Ale gdy w grę wchodzą prywatne szkoły, duże miasta, wysokie stanowiska tatusiów i spory hajs, to czemu nie? I nie chodzi zupełnie o to, że tylko bogaci mogą być kozackimi starymi, naprawdę wiem, że sporo niezamożnych ludzi to rodzice doskonali, czasem nawet myślę, że kasa może trochę popsuć, mimo to uważam, że akurat dzianym gejom łatwiej stworzyć dziecku takie warunki, że nie będzie opluwane przez rówieśników.

Nawet głosowanie na PiS rozumiem, bo co posiadacza szóstki małych dzieci obchodzi, że 500 plus odbije się rykoszetem na gospodarce, skoro on przytuli 3 koła? Bezdzietnych przedsiębiorców, którzy zagłosowali na PiS dla beki, albo żeby zobaczyć jak będzie, nie rozumiem za to całkiem.

TO ZALEŻY jest moją odpowiedzią na większość pytań, nie tylko tych z gatunku ciężkich. Bo jak ktoś się mnie pyta, czy powinien rzucić studia, wyjść za niepełnosprawnego, odciąć się od matki, zmienić robotę, skrócić włosy, dodać zdjęcie na Instagrama z gołą dupą, to też sobie myślę, że to przecież zależy.

I odkąd tak myślę, lepiej mi niż gdy byłam harda i waleczna.

Polecam Wam ten styl.


Podobało Ci się? Podaj dalej


Dołącz do mnie

Jeśli jeszcze mnie nie lubisz i nie obserwujesz, zrób to teraz. Każdy like to dla mnie wielka radocha:-)